XVIII KOLEJKA LIGI OKRĘGOWEJ: Naprzód Brwinów 1-4 Przyszłość
W ostatniej marcowej serii gier rywalem Przyszłości był zamykający tabelę Naprzód Brwinów.
Początek spotkania nie był szczególnie porywający i nie obfitował w sytuacje podbramkowe, choć minimalną przewagę miała Przyszłość. W 27 minucie Maciek Ćwiąkała zagrał prostopadłą piłkę do debiutującego Yusupova, ale zagranie wydawało się zbyt mocne i futbolówka zmierzała na aut bramkowy. Nie dla Tadżyka, który po raz pierwszy zaprezentował swoją wyjątkową szybkość, zdążył dogonić piłkę i zagrał ją w pole karne. Tam był Łukasz Kawalec, który pokonał bramkarza Naprzodu i na nic zdała się interwencja obrońcy próbującego wybić piłkę z linii bramkowej. Gol dodał nam pewności siebie i jeszcze przed przerwą podwyższyliśmy prowadzenie, gdy bramkę po podaniu za plecy obrońców Adama Sypuły zdobył Mateusz Najder. Po zmianie stron nasza przewaga była jeszcze wyraźniejsza. W 55 minucie sfaulowany w polu karnym został Karol Nowak, ale przewinienia nie dostrzegł arbiter. Na szczęście chwilę później sprawiedliwości stało się zadość, gdy gola na 3-0 zdobył w zamieszaniu podbramkowym ponownie Mateusz Najder. Następnie, zaledwie po upływie 5 minut, było już 4-0. Łukasz Muskalski świetnie wypatrzył na skrzydle Yusupova, a ten wbiegł w pole karne i zagrał do Łukasza Kawalca, któremu nie pozostało nic innego jak trafić do pustej bramki. Nie można jednak powiedzieć, że zespół z Brwinowa był kompletnie bezradny i nie miał swoich sytuacji. Rywal parę razy był bliski zmniejszenia straty, a nawet w końcu osiągnął swój cel. W 77 minucie Naprzód zdobył bramkę na otarcie łez z rzutu rożnego i było to ostatnie trafienie, jakie kibice zobaczyli tego dnia na boisku w Brwinowie. Ostatecznie Przyszłość pokonała zamykający tabelę Naprzód 4-1.
Skład: Rybus- Bednarski, Ćwiąkała, Cieślak, Piotr Bałajzy- Nowak, Muskalski, Sypuła (67′ Emiroglu), Yusupov (77′ Król)- Kawalec, Najder (74′ Pawlicki)