III kolejka Ligi Okręgowej: Piast 1-5 Przyszłość
W środę zarówno Przyszłość, jak i Piast, wygrały swoje mecze 3-2. W sobotę przyszło im zmierzyć się ze sobą. Nasz zespół szybko mógł wyjść na prowadzenie. Już po 4 minutach po wrzutce Yusupova w niezłej sytuacji znalazł się Mateusz Najder, ale jego strzał głową był zbyt lekki. Chwilę później miał okazję do poprawy i faktycznie jego uderzenie niemal wyprowadziło nas na prowadzenie, ale tym razem skuteczną interwencją popisał się golkiper gospodarzy. W pierwszej połowie mogliśmy już rozstrzygnąć mecz na naszą korzyść, ale liczne próby długo nie przynosiły pożądanego rezultatu. Wypracowaliśmy sobie wiele rzutów rożnych, jednak pożytek z nich był nikły. Gola przyniosła nam 22 minuta. Kontrę przeprowadził Adam Sypuła, zagrał na prawo do Karola Nowaka, a ten obsłużył świetnym podaniem Mateusza Najdera, któremu pozostało umieścić piłkę w siatce. Niestety kwadrans później odpowiedział Piast, którego zawodnik wpadł w nasze pole karne, a następnie padł po interwencji Kuby Dutkowskiego i sędzia wskazał na 11 metr. Nasz bramkarz wyczuł intencje strzelca, ale do obrony zabrakło centymetrów i tak oto rywal doprowadził do wyrównania. Nie nacieszył się z niego długo. Jeszcze przed przerwą hat-tricka skompletował Matuesz Najder. Przy golu na 2-1 huknął nie do obrony, a chwilę później po dośrodkowaniu Damiana Mrozika z rzutu rożnego podwyższył strzałem głową nasze prowadzenie. Po zmianie stron Piast pokazał, że nie złożył jeszcze broni. Od razu ruszył z atakami, które jednak z minuty na minutę słabły. Z kolei Przyszłości 2-bramkowe prowadzenie nie satysfakcjonowało. Zdobyła jeszcze 4 gole, jednak połowa z nich nie została uznana z powodu zasygnalizowania przez arbitra liniowego spalonych. Zgodnie z przepisami trafiliśmy do siatki w 75 minucie za sprawą strzału Bartka Kowalskiego oraz 2 minuty później, gdy Bartek asystował przy golu głową Damiana Mrozika. W doliczonym czasie gry Piast był bliski zmniejszenia rozmiarów porażki, ale piłka po uderzeniu przez jednego z ich graczy trafiła w słupek i wróciła w pole gry. Przyszłość zasłużenie zgarnęła komplet punktów i miejmy nadzieję, że przyzwyczai nas do takich występów, jak ten w Piastowie.
Skład: Dutkowski- Kawalec, Muskalski, Piotr Bałajzy, Yusupov- Nowak, Oleszczuk, Sypuła, Mrozik- Najder (79′ Pawlicki), Kowalski
Gole: Najder 22′, 43′, 45′, Kowalski 75′, Mrozik 77′ – Lenart 37′ (k)