VII kolejka Ligi Okręgowej: Naprzód Stare Babice 1-1 Przyszłość
Kolejną okazję na poprawę mizernego jak dotąd dorobku punktowego mieliśmy w 7 kolejce, w starciu wyjazdowym z Naprzodem Stare Babice.
Mało brakowało, a rywal strzeliłby gola już w 5 minucie, gdy strzał z dystansu trafił w poprzeczkę, a z dobitką poradził sobie Daniel Kamiński. W kolejnych fragmentach gry na boisku lepiej prezentowała się Przyszłość. Znacznie częściej byliśmy przy piłce, potrafiliśmy ciekawie nią operować, ale byliśmy jak bezzębny tygrys. Rzadko kiedy udawało nam się oddać strzał, który sprawiłby przeciwnikowi problem. Pod koniec pierwszej połowy z trudem przetrwaliśmy ostrzał w wykonaniu gospodarzy. W 42 minucie piłkę z linii bramkowej wybijał Piotr Bałajzy, w 43 dobry strzał z rzutu wolnego obronił Daniel Kamiński, a w 44 z niebezpiecznym uderzeniem po ziemi również poradził sobie nasz golkiper. Po przerwie niestety nasza gra nadal znacznie odbiegała od oczekiwanej. W 59 minucie po błędzie naszego defensora znów skórę ratować nam musiał „Kamyk”. W 65 minucie Damian Mrozik po zbyt krótkiej wrzutce dostał po chwili szansę na poprawienie swojego dośrodkowania i rzeczywiście, za drugim razem się udało. Piotr Bałajzy wyskoczył najwyżej i wpakował futbolówkę głową do bramki. Gol na 1-0 wydawać się mogło, że będzie momentem przełomowym. Na boisku pojawili się też dwaj napastnicy, Mateusz Najder i Przemek Łaski, więc liczyć mogliśmy na kolejne gole dla biało-zielonych. Niestety stało się inaczej i im bliżej było końca tym odważniej grali piłkarze ze Starych Babic. W 72 minucie z bombą z ok.35 metra z trudem poradził sobie Daniel Kamiński. Gdy wybiła 90 minuta i odliczaliśmy już czas pozostały do ostatniego gwizdka, wtedy z lewej strony dośrodkował gracz Naprzodu, a w zamieszaniu w polu karnym odnalazł się jeden z rywali i płaskim strzałem doprowadził do remisu. Jeszcze w 93 minucie o mały włos byśmy stracili gola na 2-1, ale strzał głową przeciwnika na szczęście poszybował centymetry nad bramką.
Mecz zakończył się podziałem punktów, ale rezultat ten jest dla nas jak porażka. Po 7 kolejkach mamy na koncie zaledwie 2 zwycięstwa, a punktów łącznie uzbieraliśmy tylko 8. Nie potrafimy wygrywać nawet z drużynami, które są na samym dnie tabeli, jak Błękitni Korytów czy właśnie Naprzód Stare Babice. Jeśli nasza gra nie ulegnie nagłej poprawie to 90-lecie uczcimy historycznym spadkiem do A-Klasy.
Skład: Kamiński- Kawalec (65′ Najder), Ćwiąkała, Welk, Piotr Bałajzy- Nowak (75′ Łaski), Cieślak, Onkiewicz, Mrozik- Sypuła- Stępniewski
Gole: 65′ Piotr Bałajzy – 90′ Naprzód