XXVI kolejka Ligi Okręgowej: Przyszłość 3-1 KS Konstancin
W 26 kolejce Przyszłość podejmowała na własnym obiekcie zamykający tabelę KS Konstancin. W jesiennym meczu między tymi drużynami padł wynik 1-0 dla Konstancina, co dało temu zespołowi pierwsze punkty w sezonie.
I tym razem mecz nie należał do łatwych. Po ofensywnym początku Przyszłości pewności siebie nabrali goście, coraz śmielej zapuszczając się pod bramkę Kuby Dutkowskiego. Na szczęście okres ten zbiegł się w czasie z golem dla Przyszłości. W 36 minucie akcję rozpoczął Maciek Oleszczuk, zagrał do wychodzącego na dogodną pozycję Adama Sypuły, a ten posłał piłkę do biegnącego obok Damiana Mrozika, który bez problemów posłał piłkę do pustej bramki. W drugiej połowie nadal groźny był Konstancin i w 65 minucie strzał ich zawodnika z dystansu odbił się nieprzyjemnie przed interweniującym Kubą Dutkowskim i wylądował w bramce blisko słupka. Kilka minut przed tym golem na boisku pojawili się Przemek Paś i Mateusz Najder, którzy w 83 minucie ponownie wyprowadzili nas na prowadzenie. Pierwszy z nich wrzucał z prawej strony boiska w pole karne, a drugi wykończył skutecznie akcję strzałem głową. Wynik ustalił w doliczonym czasie gry Łukasz Manel, dla którego był to pierwszy gol dla biało-zielonych. Nasz skrzydłowy zszedł do środka boiska i uderzył z ok.25 metrów tuż przy słupku. Przyszłość zdobyła 3 punkty, jednak nie był to nasz najlepszy mecz. Wiele razy interweniować musiał Kuba Dutkowski, bez którego wynik mógł być zupełnie inny. Brakowało prób strzałów. Jednak takie mecze też trzeba wygrywać, bo najważniejsze są punkty, a te zostają przy Rybnickiej!
Skład: Dutkowski- Welk (60′ Paś), Ćwiąkała, Cieślak, Kawalec- Król (26′ Manel), Muskalski (64′ Najder), Oleszczuk, Yusupov (75′ Łazeba)- Mrozik, Sypuła