XIV kolejka Klasy A: MKS Piaseczno II 1-1 Przyszłość
XIV kolejka Klasy A
26.03.23.
MKS Piaseczno II 1-1 Przyszłość
Druga połowa marca to fajny czas. Zaczyna się wiosna, a przede wszystkim- do gry wraca drużyna Przyszłości. Na inaugurację rundy nasz zespół zmierzył się na wyjeździe z rezerwami MKS Piaseczno.
Pierwsze minuty to przewaga przeciwnika, który o włos od gola był już w 2 minucie, gdy piłka trafiła w słupek bramki Igora Rozena. Przyszłość była jakby przestraszona, w naszej grze widoczna była nerwowość. Na szczęście przetrwaliśmy napór gospodarzy i w 10 minucie to my byliśmy blisko gola. Najpierw po uderzeniu głową po rzucie rożnym, a po chwili dobry strzał z dystansu oddał debiutujący Olek Dwórnik, ale z jego strzałem poradził sobie bramkarz. Gdy wydawało się, że najgorsze za nami, w 25 minucie indywidualną akcję zaczął gracz Piaseczna. Wbiegł w nasze pole karne, po czym wycofał piłkę do kolegi z zespołu, który ładnym uderzeniem zza szesnastki wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Po straconym golu Przyszłość znów została wybita z rytmu. Rzadko zagrażalismy bramce Piaseczna i do przerwy wynik nie uległ już zmianie. Drugą połowę zaczęliśmy od strzelenia gola. Do bramki z bliskiej odległości trafił Kuba Pawlicki, ale sędzia liniowy podniósł chorągiewkę i gol nie został uznany. Czas mijał, do końcowego gwizdka coraz bliżej. Co jakiś czas Piaseczno zagrażało nam wrzutkami w pole karne z bocznych rejonów boiska, ale wynik nie ulegał zmianie. Przełomowa okazała się 79 minuta. Na skraju pola karnego sfaulowany został Mateusz Najder i arbiter podyktował… no właśnie- wydawało się, że rzut karny. Tak to wyglądało spoza murawy, niestety sędzia uznał, że faul był poza polem karnym i Przyszłości należy się tylko rzut wolny. Jednak dla Piotra Błachnio stały fragment z tego miejsca jest niczym rzut karny- uderzył mocno w światło bramki i piłka wylądowała w sieci! Mamy wyrównanie! Po bramce zespół Przyszłości nie zadowolił się remisem i dążył do zwycięstwa. W 83 minucie w świetnej sytuacji znalazł się Mateusz Najder, ale jego strzał obronił bramkarz. Chwilę później w poprzeczkę uderzył Olek Dwórnik. Już w doliczonym czasie to Piaseczno było o włos od gola, ale w sytuacji sam na sam z bramkarzem gracz gospodarzy uderzył obok słupka. Ostatecznie inauguracja rundy zakończyła się remisem, po którym obie drużyny mogą czuć niedosyt.
Skład: Rozen- Subbotin, Rudy, Kowalczyk, Błachnio- Grzywacz (84′ Muskalski), Dwórnik, Zapolnik (57′ Górecki), Gielniewski (57′ Boha)- Pawlicki (87′ Sobieraj), Jankowski (66′ Najder)
Gole: 25′ Piaseczno – 79′ Błachnio