VIII kolejka Ligi Okręgowej: KS Przyszłość Włochy 1-2 Naprzód Stare Babice
Z 3 ostatnich meczów ligowych, które to rozgrywane były na wyjeździe, Przyszłość nie przywiozła choćby punktu. Teraz nadszedł czas na spotkanie domowe, w którym naszym przeciwnikiem był Naprzód Stare Babice.
Początek mogliśmy mieć wymarzony. Bartek Kowalski otrzymał prezent od obrońcy rywala w postaci piłki i pognał z nią wprost na bramkę gości, ale jego uderzenie wyłapał bramkarz. Pierwsze minuty charakteryzowała duża niedokładność. Defensorzy zespołu z Babic kilka razy popełnili proste błędy, ale my odpowiadaliśmy podobnymi w ofensywie. W końcu w 19 minucie padł gol, ale było to trafienie dla przeciwnika. Silny strzał z pogranicza pola karnego wylądował w bramce tuż przy słupku. Oba zespoły miały swoje sytuacje na zmianę rezultatu, ale podania często zatrzymywały się na ostatnim obrońcy. Wyrównanie przyniosła 32 minuta. Z rzutu wolnego wrzucał w pole karne Piotr Bałajzy, a wychodzącego golkipera Naprzodu strzałem głową uprzedził Łukasz Muskalski. Mieliśmy dużo stałych fragmentów i mało brakowało, byśmy z rożnego kilka minut później strzelili na 2-1, ale uderzenie Kuby Cieślaka nieznacznie minęło bramkę. Drugą połowę goście zaczęli bardzo odważnie, nastawiając się na szybkie strzelenie kolejnego gola. W 47 minucie, znajdujący się na wprost naszej bramki napastnik, nieczysto trafił w piłkę i nasz golkiper bez większych problemów ją złapał. Chwilę później rywal szukał szczęścia uderzając z dystansu, ale Kuba Dutkowski i tym razem był czujny i złapał silny strzał. Później nadeszły nasze szanse. W 58 minucie Bartek Kowalski trafił w słupek, a jakiś czas później po rzucie rożnym piłka zatrzymała się na poprzeczce. Bliżej gola już nie byliśmy. Wydawać się mogło, że zespół Naprzodu też spuścił z tonu i zadowala go remis. Niestety w doliczonym czasie gry strata piłki zakończyła się szybką akcją gości, którzy wrzucili piłkę w pole karne do jednego ze swoich graczy, a ten strzałem głową nie dał szans naszemu bramkarzowi i zapewnił swojemu zespołowi 3 punkty. Przyszłość przegrała 4 mecz z rzędu i nadal znajduje się w strefie spadkowej. Jednak nie jest problemem to, że w tej chwili w niej jesteśmy. Prawdziwym problemem jest to, że powoli zaczynamy się w niej urządzać…
Skład: Dutkowski- Kawalec, Ćwiąkała, Cieślak, Piotr Bałajzy- Muskalski (80′ Król), Oleszczuk (87′ Onkiewicz), Sypuła (75′ Welk)- Nowak, Najder, Kowalski
Gole: Muskalski 32′ – Wasilewski 19′, Dryka 90’+1