II Kolejka Ligi Okręgowej: Sparta II 4-1 Przyszłość

Po zremisowanym bezbramkowo starciu z LKS Chlebnią Przyszłość w II serii gier w Wólce Kozodawskiej zmierzyła się z beniaminkiem, czyli rezerwami Sparty Jazgarzew.
Rywal od początku był zespołem lepszym. Gra toczyła się głównie na naszej połowie. Jednak im bliżej było przerwy tym częsciej i my zaczęliśmy dochodzić do sytuacji. W 21 minucie z rzutu wolnego z blisko 40 metrów uderzał Damian Mrozik, a golkiper wybił piłkę na rzut rożny. Z tego kornera również potrafiliśmy zagrozić, ale uderzenie głową Łukasza Muskalskiego minęło słupek. Kilka minut później to rywal zaatakował i po niskim zagraniu z lewej strony w pole karne z bliska piłkę do siatki zapakował gracz Sparty. W 39 minucie mogło być 2-0, ale w sytuacji sam na sam świetnie zachował się nasz bramkarz, Kuba Nowicki. Przed przerwą mieliśmy jeszcze okazję wyrównać, ale Mateusz Najder uderzył głową niecelnie. Po zmianie stron dużo dobrego dało nam pojawienie się na boisku Przemka Łaskiego, który wziął na swoje barki rozgrywanie piłki. W ciągu 5 minut od wznowienia gry mieliśmy 2 dobre okazje na zdobycie gola. W pierwszej z nich Mateusz Najder po zagraniu Piotra Bałajzego uderzył nad bramką, a w drugiej strzelił głową w światło bramki, ale ze strzałem poradził sobie bramkarz gospodarzy. Chwilę później mogliśmy stracić gola, ale uderzenie zawodnika Sparty jedynie trafiło w słupek. Szczęście opuściło nas parę minut później, gdy po nieudanej interwencji Piotra Bałajzego arbiter wskazał na 11 metr i gospodarze podwyższyli prowadzenie. Dwie minuty później świetną okazję wypracował sobie Mateusz Najder, ale i tym razem jego strzał nie znalazł drogi do siatki. Po godzinie gry na boisku pojawił się debiutant, Sebastian Król. Trener Kęska i tym razem miał nosa, bo zawodnik ten na pewno był dzisiaj jednym z wyróżniających się. W 64 minucie po wrzutce Kuby Cieślaka nożycami uderzył Łukasz Kawalec, ale i z jego strzałem poradził sobie golkiper Sparty. Dalej nacieraliśmy, ale to gospodarze strzelali gole. Tym razem drogę do siatki znalazło uderzenie gracza Sparty z rzutu wolnego z 72 minuty. W 77 minucie nastąpiła potrójna zmiana, która także ożywiła naszą grę. I w końcu przyniosło to skutek, bo w 81 minucie Kuba Pawlicki, który dopiero pojawił się na boisku,  po podaniu Sebastiana Króla umieścił piłkę w siatce. W drugiej połowie zagraliśmy znacznie lepiej niż w pierwszej i im bliżej było do gwizdka końcowego tym więcej sytuacji bramkowych mieliśmy. Niestety zamiast bramki na 2-3 w doliczonym czasie padł gol na 4-1 i już całkowicie przekreślił nasze szanse na korzystny rezultat.

Skład: Nowicki- Cieślak, Ćwiąkała, Onkiewicz, Piotr Bałajzy (77′ Bednarski)- Kawalec (81′ Chojecki), Muskalski (46′ Łaski), Sypuła (77′ Emiroglu), Nowak (60′ Król)- Najder (77′ Pawlicki), Mrozik

Gole: 25′ , 57′ , 72′ , 90+3′ Sparta II – 81′ Pawlicki